Myli się ten, kto uważa, że pojawienie się pamięci RAM DDR5 to jedynie zmiana numerku przy symbolu opisującym komponent PC. Debiutowi tych podzespołów towarzyszy wprowadzenie linii PCIe 5.0 oraz nowych płyt głównych. Nastąpił realny progres w branży PC – potrzebny i długo oczekiwany.
Technologie jutra – RAM DDR5 współpracuje z PCIe 5.0
Informacją kluczową z perspektywy użytkownika jest wydajność pamięci RAM DDR5, dwukrotnie wyższa od poprzedniczki (DDR4). Nie jest to delikatny przyrost, minimalna zmiana przepustowości, drobna korekta osiągów względem wcześniejszej generacji – maksymalna prędkość RAM DDR5 liczy bowiem 6400 MT/s (DDR4 osiągał tylko 3200 MT/s). Mamy tu naprawdę wysoko podniesioną poprzeczkę.
Ponadto, każda kość RAM DDR5 korzysta z 32 banków podzielonych na 8 grup i posiada kanały pamięci 2 x 32 bit. Wprowadzono także moduł ECC z korekcją błędów (czego DDR4 nie posiadał) oraz technologię Decision Feedback Equalizer do zapewnienia większej prędkości operacji wyjścia/wejścia. Stabilność odczuwalnie wzrosła.
Ale czy można używać pamięci RAM DDR5 w starszych komputerach, zwiększając tym samym ich osiągi? Niestety nie, ponieważ istnieje blokada technologiczna – układ pinów uniemożliwia montaż DDR5 w innym banku pamięci, niż ten zaprojektowany pod tę generację pamięci operacyjnej.
To z kolei wymaga dalszych inwestycji w sprzęt, ale do tego jeszcze w tym tekście wrócimy.
Imponujące taktowanie – otwartość na overclocking
Dzięki częstotliwości taktowania zegarów pamięci, osiągającej pułap nawet 6400 MHz, pamięci RAM DDR5 stają się łakomym kąskiem dla overclockerów. Tym bardziej że moduły te mają niskie napięcia wyjściowe. Podkręcać je można zarówno dzięki zdefiniowanym profilom, jak i bazując wyłącznie na własnej wiedzy oraz umiejętnościach.
Niskie napięcia przekładają się jednocześnie na niższe temperatury pracy. Generowane ciepło jest przy tym niższe, co nie oznacza, że overclocker może odpuścić kwestię schładzania podkręcanych kości RAM. O to każdorazowo należy zadbać, w przeciwnym razie dość łatwo można puścić z dymem nie tylko ten komponent, ale i płytę główną. Szkoda by było, prawda?
RAM DDR5 to zaawansowana pamięć operacyjna, lecz swoje kosztuje
Rozwiązania nowe, aktualnie topowe, zatem najszybsze i najlepsze w branży, kosztują więcej niż ich poprzednicy. Pamięci RAM DDR5 nie są tym samym odosobnionym przykładem reguły regulującej ceny. Zasada ta występuje we wszelkich nowinkach, począwszy od samochodów, przez telewizory i sprzęt AGD, aż po komponenty komputerowe.
Każdy, kto chce wejść w posiadanie pamięci RAM DDR5, po prostu musi nadstawić kieszeń. I nie chodzi wyłącznie o koszt samych kości, gdyż do poprawnego działania potrzebują one przygotowania w postaci kompatybilnej płyty głównej. MOBO obsługujące RAM DDR5 również należą do topowych rozwiązań, a ich cena kształtuje się na poziomie określonym przez technologiczne zaawansowanie podzespołu.
Na tym nie koniec, bo i procesor musi obsłużyć linie PCIe generacji 5.0. Dla użytkownika oznacza to konieczność rozglądania się za CPU najnowszej generacji, czyli kolejny raz sięgnie głębiej do kieszeni. Nagrodą w tej inwestycji jest sprzęt o pierwszorzędnej specyfikacji, obdarzony wysokim potencjałem oraz znakomitymi osiągami.
Rzecz jasna taki komputer nie będzie sprzętem dla wszystkich – w pracy biurowej lub podczas konsumowania prostych multimediów w rodzaju filmów VOD i niewymagających gier, zasoby topowej maszyny pozostaną w ogromnej większości niewykorzystane. Byłoby to nonsensem.
Dlatego komputer z pamięcią RAM DDR5 na pokładzie jest albo jednostką dla bardzo wymagających graczy, oczekujących najwyższej wydajności w gamingu, albo pecetem używanym przez twórców (graficy, montażyści wideo, projektanci), albo wreszcie skrzynka goszczącą na biurkach naukowców bądź inżynierów. W wyżej wymienionych przypadkach obecność najnowszej pamięci operacyjnej, wespół z równie nowymi CPU, GPU i SSD, jest w pełni uzasadniona – wręcz pożądana.
Bogaty wybór pamięci RAM DDR5 znajdziesz w sklepie internetowym TechLord
[ARTYKUŁ SPONSOROWANY]