Mundial w Katarze – Czy możliwy jest bojkot?

Mundial organizowany w Katarze od zawsze wzbudzał kontrowersje. Nie chodzi jedynie o to, że obędzie się zimą z uwagi na gorące lata w tym kraju. Dochodzi do wielu spekulacji odnośnie przyznania mu organizacji imprezy. Wiele osób mówi, że przeważyły pieniądze oferowane pracownikom FIFY, między innymi Michaelowi Platiniemu, który rządził wtedy organizacją. Korupcja to jednak niejedyny czynnik, który może wpłynąć na bojkot. Czy jest on w ogóle możliwy? 

Przyczyny bojkotu 

FIFA przyznała organizację już w 2010 roku i już wtedy budziło to spore wątpliwości. Wiele osób mówiło o mniejszych czasach innych krajów, chcących organizować imprezę. Przewidywania sprawdziły się, co potwierdziło dodatkowo spotkanie Platiniego tajemniczym katarskim działaczem, czyli Mohammedem bin Hammamem. Okazało się, że były one znacznie częstsze, bo odbyły się aż 50 razy. Z czasem (dzięki pomocy mediów) wykryły to służby, które postanowiły aresztować Platiniego w 2019 roku. 

Wiele reprezentacji planuje również bojkot z powodu traktowania pracowników w trakcie budowy stadionów. Same wątpliwości budzi to, że pochodzą oni z innych krajów azjatyckich, czyli są migrantami. Mówi się o fatalnych warunkach BHP, które wynikają z chęci oszczędzenia części pieniędzy. Jak można przeczytać na http://oknonamundial.pl/ – problemy pojawiają się również w przypadku pensji. Otrzymywane są one albo z opóźnieniem, albo wcale. Szejkowie wciąż więcej obiecują, ale coraz mniej oferują co podchodzi pod ramy pracy przymusowej.  

Czy bojkot jest możliwy? 

O bojkot mistrzostw w Katarze ubiega się coraz więcej organizacji z różnych krajów świata. Między innymi niemiecki oddział Amnesty International, który stara się poruszać tematy praw człowieka. Do kampanii włączył się również Niemiecki Związek Piłki Nożnej, choć bez wyraźnej deklaracji. Panuje jednak swego rodzaju stan ostrzegawczy. Do sytuacji odniósł się aktualny prezydent FIFA, czyli Gianni Infantino. Odpowiedź była jednak dyplomatyczna i ograniczyła się do „budowania mostów ponad granicami”. 

Wydaje się, że działacze są świadomi nadużyć ze strony Kataru. Boją się oni jednak konkretnych decyzji. Przełożenie mundialu wydaje się coraz mniej możliwe, jako że odbędzie się za trochę ponad rok. Do bojkotu apelują też stowarzyszenia kibiców (między innymi w Niderlandach i Belgii), ale to dla działaczy FIFY może okazać się za mało. 

Zdanie samych piłkarzy 

Wydaje się, że jedyną szansą na bojkot jest sprzeciw samych piłkarzy. Ten jest jak najbardziej możliwy, między innymi z uwagi na fakt, że impreza odbywa się w środku zimy. W większości lig oznacza to sam środek rozgrywek klubowych. Piłkarze będą mieli zaburzony cały cykl treningowy, przenosząc się na cały miesiąc do tak egzotycznego miejsca jak Katar. 

Fani bojkotu otrzymali jednak ostatnio dwie pozytywne wiadomości. Pierwszą z nich jest rezygnacja firmy, która miała przygotować trawę na katarskie stadiony. Drugą jest poważny apel Norweskiego Związku Piłkarskiego i ich piłkarzy. Norwegia planuje wycofać się z imprezy. Być może podążą za nimi również inne kraje?   

Leave a comment